Płyta „If I Can Dream” kolejnym Nr.1 Elvisa na Billboardzie!!!
Najbardziej prestiżowa lista przebojów podbita
To co wydarzyło się wczoraj w zasadzie wydawało się niemożliwe… Ameryka zareagowała na nowy album „If I Can Dream – Elvis Presley With The Royal Philharmonic Orchestra” mniej entuzjastycznie niż Europa. Płyta zebrała w tamtejszej prasie wiele złych recenzji, by przytoczyć choćby artykuł Randy Lewisa z Los Angeles Times. Dziennikarz pisał w nim, że „problem tego nowego zestawu polega na tym, że wprowadzono tu zasadę 'większy’ znaczy 'lepszy’ zakładając, że poprzez dodanie ładunku instrumentów smyczkowych i perkusyjnych automatycznie zwiększy się moc takich hitów Presley’a jak 'It’s Now Or Never’, 'Love Me Tender’, 'Burning Love’, 'How Great Thou Art’ i 'In The Ghetto’ i pomogą one w zakochaniu się w nich. W zasadzie nie„. Swoją wypowiedź recenzent kończy natomiast refleksją…”Na poziomie technicznym jest to wyczyn godny podziwu. Nowa orkiestra i części wokalne gładko mieszają się z oryginalnymi nagraniami. Ale cały projekt przywodzi na myśl wkopanie kamienia węgielnego z oryginalnego filmu 'Park Jurajski’, w którym naukowiec chwali się sklonowaniem dinozaurów dla parku tematycznego nowej generacji. 'Nasi naukowcy zrobili coś czego nikt wcześniej nie zrobił’. I wtedy charakter Jeffa Goldbluma, Dr. Ian Malcolm, daje odpowiedź, która powinna obowiązywać przy wszystkich produktach Elvisa: 'twoi naukowcy (w tym przypadku producenci płyty) byli tak zajęci, że nie zatrzymali się by pomyśleć czy w ogóle powinni„…
Pomimo podobnych do tej, dających do myślenia, opinii płyta „If I Can Dream – Elvis Presley With The Royal Philharmonic Orchestra” we wczorajszym notowaniu Magazynu Billboard zajęła PIERWSZE MIEJSCE w rankingu Classical Albums (awansując z odległego siedemnastego miejsca)!
Trzydzieści osiem lat po śmierci Elvis Presley wciąż zdaje się nie mieć sobie równych…
(info: LA Times/Day By Day/Elvis Presley Forum.pl/Mariusz Ogiegło)