That’s All Right, Elvis! – jak chłopak z Tupelo stał się królem rock’n’rolla
THAT’S ALL RIGHT, ELVIS!
(część 9)
Mariusz Ogiegło
10 lipca 1954 roku o godzinie 21.30 „That’s All Right (Mama)” w wykonaniu Elvisa Presley’a po raz pierwszy popłynęło w eter. To co wydarzyło się później przeszło najśmielsze oczekiwania wszystkich… Po zaledwie kilku minutach po emisji w mieście i w studiu „rozpoczęło się lokalne trzęsienie ziemi”. W redakcji rozdzwoniły się telefony od zachwyconych słuchaczy domagających się powtórzenia piosenki. Chcąc sprostać ich oczekiwaniom w trakcie całej audycji Phillips nadał „That’s All Right (Mama)” aż czternaście razy! Ludzie dzwoniący do redakcji a z czasem gromadzący się pod hotelem („białe dzieciaki słuchały czarnej muzyki, czarne słuchały białej – nie było żadnej segregacji rasowej podczas ‘Red, Hot & Blue’ Deve’a”, napisano na jednej ze stron internetowych) chcieli wiedzieć kim jest Elvis Presley… Czy jest Biały czy Czarny? Ile ma lat? I w końcu najważniejsze pytanie – jak nazywa się rodzaj muzyki, który wykonuje? Jedyną osobą, która mogła na te wszystkie pytania odpowiedzieć był sam Elvis, który z obawy przed tym jak wypadnie w radiu… poszedł do kina na film. Na prośbę Sama Phillipsa zabrali go stamtąd rodzice i zaprowadzili do siedziby radia, w której Devey Phillips oczekiwał na niego z niecierpliwością by przeprowadzić z nim wywiad.
„Siadaj, zrobię z tobą wywiad”, zwrócił się prezenter do zdyszanego wokalisty, który pokonał drogę z kina do hotelu biegiem. „Panie Phillips, ale ja nic nie wiem o udzielaniu wywiadów”, odparł Elvis. Chwilę później dziennikarz wyjaśnił młodemu wokaliście by nie używał wulgarnych słów i odpowiadał na pytania. Przy włączonych płytach Phillips i Presley rozmawiali m.in. o szkole (prowadzący chciał uzyskać od Elvisa informację na temat nazwy szkoły do której uczęszczał by słuchacze mogli przekonać się, że jest Biały. Wielu z nich sądziło, że Elvis jest kolejnym zdolnym Czarnym wokalistą) i muzyki. Po skończonej rozmowie wciąż oczekujący na znak, który DJ miał mu dać gdy wejdą na antenę Elvis zapytał „to co z tym wywiadem?”. „Właśnie go udzieliłeś. Mikrofony były cały czas włączone”, odparł doświadczony dziennikarz. Po tych słowach Elvis zbladł…
CDN.