„We remember Elvis…” – W 39.rocznicę śmierci króla rock’n’rolla
Elvis Presley powiedział w jednym z wywiadów, że jego życiową misją jest sprawianie ludziom radości a najpiękniejsze chwile swojego życia przeżył stojąc na scenie. Chwilę później dodał, że będzie śpiewał i występował aż do swojej śmierci.
Po smutnych wydarzeniach z 16 sierpnia 1977 roku muzyczny hołd królowi rock’n’rolla oddali najwięksi i najważniejsi artyści. Dzisiaj, w trzydziestą dziewiątą rocznicę śmierci Elvisa Presley’a przypomnijmy sobie te najważniejsze i najpiękniejsze kompozycje poświęcone królowi…
„I REMEMBER ELVIS PRESLEY” – DANNY MIRROR
„Ostatniej nocy włączyłem radio, by wysłuchać wiadomości.
Nagle…. ..Poczułem, że moje serce pęka, a moje życie się kończy,
gdy na granicy dnia usłyszałem głos spikera mówiącego:
’Panie i Panowie,Król nie żyje…Elvis Presley zmarł właśnie w szpitalu w Memphis, Tennessee, USA,
42 lata na tej planecie ale zostanie tutaj na zawsze’”
Tymi słowami rozpoczęła się zarejestrowana i wydana na krótko po śmierci Presley’a piosenka „I Remember Elvis Presley”, Danny Mirrora, duńskiego producenta muzycznego.
„THE KING IS GONE” – RONNIE McDOWELL
„Był człowiekiem, który
Dał światu swoje piosenki
A świat się zatrzymał
Żeby go posłuchać…
Teraz król odszedł
Och co za panowanie..
I korona na jego głowie
Wciąż pozostanie”
Tak z kolei ze swoim idolem pożegnał się w 1977 roku amerykański wokalista country Ronnie McDowell.
„HOUND DOG MAN” – ROY ORBISON
„Hej, Hound Dog Man,
Gdzie teraz jesteś?
Żałuję że nie ma Cię tutaj z powrotem
To było zbyt piękne by mogło się skończyć
Tylko raz na jakiś czas trafia się ktoś taki jak Ty
Dam wszystko co tylko zechcesz tylko
Hej, Hound Dog Man,
Mój stary przyjacielu zagraj raz jeszcze”
W roku 1979 na albumie „Laminar Flow” także Roy Orbison zadedykował Elvisowi piosenkę. Nie była to jedyna kompozycja tego artysty dedykowana Presley’owi. Kilka lat później on i inni artyści z SUN Studio oddali hołd królowi rock’n’rolla w szczególny sposób…
„WE REMEMBER THE KING” – CLASS OF ’55
„Jak szybko ptak leci nad górami
Tak szybko my chcielibyśmy znaleźć się na jego skrzydłach
By być bliżej naszego przyjaciela, którego straciliśmy
Pamiętamy Króla”
W roku 1985, tj. osiem lat po śmierci Elvisa, swój muzyczny hołd piosenkarzowi oddali pionierzy rock’n’rolla, którzy wraz z nim swoje kariery rozpoczynali w legendarnym SUN Studio w Memphis. Na płycie zatytułowanej „Class Of ’55” jednym głosem zaśpiewali Roy Orbison, Jerry Lee Lewis, Carl Perkins oraz Johnny Cash”. Cała projekt był poświęcony Elvisowi.
***
To zaledwie maleńka część muzycznych podziękowań i hołdów jakie na przestrzeni dziesiątek lat wyśpiewali Elvisowi Presley’owi najwięksi artyści z całego świata. Lista tych utworów jest tak długa i imponująca, że ciężko dzisiaj szukać innego piosenkarza, który doczekałby się tylu tzw. „tribute songs”. Ich liczba to kolejny dowód na to jak wielkim i wspaniałym artystą był ELVIS PRESLEY…
(info: YouTube/Mariusz Ogiegło)
Danny Mirror , to pseudo holenderskiego piosenkarza i producenta muzycznego, Eddy’ego Ouwens’a.
Z serdecznymi pozdrowieniami z Gdyni.