FOLLOW THAT DREAM – z hawajskiego raju na słoneczne brzegi Florydy
FOLLOW THAT DREAM
– z hawajskiego raju na słoneczne brzegi Florydy
(Część 3)
Mariusz Ogiegło
Z kolei najmłodsza z aktorek, Pam Oglas, w chwili dołączenia do obsady nowej produkcji United Artists miała zaledwie cztery latka. Młodziutka aktorka wcieliła się w postać Ariadny Penning, przyrodniej siostry głównego bohatera.
Mówiąc o dziecięcych gwiazdach, których talent rozbłysnął na planie „Follow That Dream”, nie sposób pominąć również ośmioletnich wówczas braci – Gavina i Robina Koon czyli uroczych i nieco niesfornych filmowych bliźniaków, Eddy’ego i Teddy’ego. „Nie, nigdy wcześniej nie robiliśmy podobnych rzeczy„, wspominał początki swojej przygody z aktorstwem, siedemdziesięcio-dwu letni dzisiaj Gavin. „Zrobiliśmy trochę tych rzeczy później. Wcześniej, z racji tego że nasz tata przez dwadzieścia siedem lat pełnił funkcję dyrektora artystycznego programów telewizyjnych dla dzieci, za każdym razem gdy tylko potrzebowali dzieciaków do programu bożonarodzeniowego lub czegoś w tym rodzaju, zawsze wrzucano nas do nich na ostatnią chwilę. Tego typu rzeczami się wtedy zajmowaliśmy. Ale nie było w tym zbyt dużo aktorstwa„.
Pomimo kilkudziesięciu lat, które upłynęły już dzisiaj od premiery dziewiątego filmu Presleya, obaj bracia z nieukrywanymi emocjami wciąż wspominają dzień, w którym trafili na plan. „Sposób w jaki zostaliśmy wybrani do filmu był równie interesujący„, opowiadał w rozmowie z fanclubem Always Elvis, Robin Koon. „Wielu znajomych naszych rodziców pracowało wówczas za kulisami tej produkcji – przy reżyserii, przy obsłudze kamer czy przy oświetleniu. Któregoś dnia ktoś zadzwonił do nich i powiedział: 'hej, organizują przesłuchanie dla bliźniaków’. No więc co? Przesłuchania! Nasza mama powiedziała: 'W porządku’. I zabrała nas na casting. Co było dość dużym przeżyciem ponieważ po przybyciu na miejsce wprowadzono nas do pokoju pełnego chłopaków w naszym wieku. Wszyscy byli bliźniakami. Ciężko powiedzieć, pięćdziesięciu może sześćdziesięciu bliźniaków wciąż biegających w kółko i odbijających się od ścian. To było szaleństwo.
Przesłuchali każdego z nas. Na każdym planie. Po czym na koniec dnia powiedzieli nam, że się nadajemy. I tak trafiliśmy do filmu„.
Po występie w komedii United Artists bracia Koon, podobnie z resztą jak i wspomniana wcześniej Pam Oglas, nigdy jednak nie wystąpili już w żadnej większej hollywoodzkiej produkcji. W odróżnieniu od innych aktorów zaangażowanych do filmu…

Nazwiskiem, którego obecność w kompletowanej ekipie niemal od początku budziła tyle samo emocji co udział samego Presleya, było bez wątpienia nazwisko Arthura O’Connella (filmowego Popa Kwimpera). Nominowanego dwukrotnie do Oscara za role drugoplanowe w filmach „Picnic” (1955) i „Anatomy Of A Murder” (1961) amerykańskiego aktora. „W trakcie przerw rzucaliśmy w siebie rybami„, wspominał Elvis w wywiadzie udzielonym kilka miesięcy później na planie swojego następnego filmu. „Arthur O’Connell był ojcem mojej filmowej rodziny… Bardzo wiele się od niego nauczyłem„.
Po zakończeniu zdjęć do „Follow That Dream” O’Connell kontynuował jeszcze swoją karierę przez blisko dziesięć lat, występując gościnnie w takich produkcjach jak „Kissin’ Cousins” (jeszcze jedna komedia z udziałem Elvisa), „The Great Race” z Tonym Curtisem i Natalie Wood w rolach głównych, „Fantastic Voyage” z udziałem Stephena Boyda i Raquel Welch czy w końcu obsypanego nagrodami* dramatu „The Poseidon Adventure”.
Równie imponującym dorobkiem artystycznym mógł się poszczycić Simon Oakland. Odtwórca roli Nicka, szefa miejscowej mafii, która decyduje się otworzyć nielegalne kasyno na ziemiach zajmowanych przez Kwimperów.
Szacuje się, że do dnia swojej śmierci, tj. 29 sierpnia 1983 roku, aktor zagrał ponad sto trzydzieci różnych ról filmowych i telewizyjnych. Największą popularność przyniosł mu jednak udział w dramacie „I Want To Life” w reżyserii Roberta Wise’a.
Rola dziennikarza, Edwarda Montgomery’ego, na długie lata zdefiniowała bowiem jego dalszą karierę i sprawiła, że producenci z upodobaniem zaczęli obsadzać go w rolach czarnych charakterów oraz tzw. twardych facetów. Na przestrzeni niemal trzech dekad, Oakland wystąpił w takich produkcjach jak „Psycho” Alfreda Hitchcocka, „West Side Story” czy „The Brothers Karamazov”. Równie często co w kinie, aktor pojawiał się również na ekranach telewizorów. Wielu widzów wciąż pamięta jego występy w takich serialach jak „The Twilight Zone”, „The Rockford Files” czy „Hawaii Five-O”. Po raz ostatni aktor wystąpił przed kamerą w roku 1983. W serialu komediowym CBS, „Tucker’s Witch”.
W prowadzeniu nielegalnego biznesu Nicka wspierał jego wspólnik, Carmine, w którego postać wcielił się Jack Kruschen (a właściwie Jacob 'Jack’ Kruschen bo tak brzmiało jego pełne imię i nazwisko). Kanadyjski aktor charakterystyczny, którego zaledwie kilka miesięcy wcześniej Akademia Filmowa nominowała do Oscara za rolę dr Dreyfusa w komediodramacie „Garsoniera” z 1960 roku.
Obstawę właścicieli kasyna stanowiła natomiast dwójka niezbyt rozgarniętych gangsterów – Blackie i Al. Pierwszego z nich zagrał Robert Carricart**, który największe uznanie i popularność zyskał dopiero dzięki roli Pepe Cordozy. Właściciela nocnego klubu Casa del Gato w serialu NBC, „T.H.E Cat” (emitowanym w latach 1966-1967).
W drugiego z bandytów wcielił się z kolei Barry Russo. Amerykański aktor znany dotąd widzom jedynie z epizodycznych ról w takich produkcjach jak „20 Million Miles To Earth”, „Al Capone” czy „The Crimebusters”.
Śledząc na ekranie losy rodziny Kwimperów nie sposób jednak nie pokuścić się o krótką refleksję… A mianowicie, kto bardziej uprzykrzył nowe, sielankowe życie głównych bohaterów? Grupka wspomnianych wyżej lokalnych mafiozów – amatorów hazardu czy może jednak nadgorliwy urzędnik, Arthur King, którego postać doskonale wykreował Alan Hewitt (znany z występów w takich filmach jak „A Private’s Affair”, „Career” z Deanem Martinem i Shirley McClean w rolach głównych, „The Absent Minded Professor” czy „Bachelor In Paradise” z udziałem Boba Hopa i Lany Turner).
Wśród pozostałych aktorów zaangażowanych do powstającej właśnie adaptacji książki Richarda Powella nie zabrakło też nazwisk znanych już z wcześniejszej produkcji z udziałem Presleya. Zarówno bowiem wcielający się w postać sędziego Roland Winters jak i grający Georga – pracownika banku w którym Toby Kwimper chce zaciągnąć pożyczkę, Howard McNear, zaledwie przed kilkoma tygodniami pracowali z nim na planie komedii „Blue Hawaii”***.
Oprócz wszystkich wyżej wymienionych osób, w filmie wystąpili również Frank de Kova, Herbert Rudley, Harry Holcombe, Mitchell Rhein oraz Mitch Ryan.
Jako ciekawostkę, szczególnie dla polskich czytelników, warto jeszcze dodać, że niewielką, epizodyczną wręcz rolę w nowej produkcji United Artist zagrał po raz kolejny Waclaw Rekwart (wcześniej, roku 1960 wystąpił obok Elvisa w komedii „G.I.Blues”). Aktor polskiego pochodzenia, którego okres największej aktywności zawodowej przypadał na lata 1940 – 1973.
Według różnych źródeł, urodzony 8 września 1893 roku w Warszawie, Rekwart wystąpił łącznie w blisko dwudziestu hollywoodzkich filmach (m.in w „The Grapes Of Wrath”, „National Velvet”, „A Night In Casablanca” czy „Topaz” Alfreda Hitchcocka). W większości jednak grywał w nich tylko krótkie, często nie wymieniane nawet w czołówkach, epizody. Takie jak choćby ten w opisywanym w powyższym tekście „Follow That Dream”, gdzie aktor wcielił się w postać barmana.
Ostatni raz Rekwart wystąpił w filmie z udziałem Presleya w 1965 roku. W komedii „Tickle Me”. Aktor zmarł 8 maja 1973 roku w Kalifornii. Miał siedemdziesiąt dziewięć lat.
- Film „The Poseidon Adventure” otrzymał Oscara za najlepsze efekty specjalne oraz najlepszą piosenkę – „The Morning After”. Ponadto, Shelly Winters otrzymała Złoty Glob dla najlepszej aktorki drugoplanowej a Gene Hackmam nagrodę BAFTA dla najlepszego aktora drugoplanowego
- Robert Carricart wystąpił również w filmie „Fun In Acapulco” z Elvisem w roli głównej. Wcielił się w nim w postać Jose Garcii – przyjaciela Dolores Gomez (kobiety matadora i jednego z dwóch obiektów westchnień głównego bohatera)
- Roland Winters zagrał w „Blue Hawaii” Freda Gatesa – ojca głównego bohatera. Z kolei Howard McNear wcielił się w postać właściciela biura turystycznego, w którym pracują Chad i Maile (główni bohaterowie komedii)
