Blog „ELVIS: Promised Land” ma już sześć lat…

W szóstą rocznicę założenia bloga…

Tak dużo dzieje się w ostatnich dniach, że ciężko w tej chwili zebrać myśli żeby napisać jakiś piękny, mądry rocznicowy tekst… Tak. Drodzy Czytelnicy, Sympatycy i Przyjaciele bloga ELVIS: Promised Land nasza strona ma już sześć lat! To piękny wynik. Tym bardziej, że wciąż w głowie jest jeszcze tyle pomysłów na jej prowadzenie, na kolejne artykuły, wywiady, publikacje i wspólne projekty…
Już od początku roku udało się opublikować w tym miejscu wspaniałą rozmowę z Robinem Lukiem, wokalistą złotej ery rock’n’rolla, który miał przyjemność spotkać Elvisa na planie filmu „Blue Hawaii”. Udało się zamieścić artykuł poświęcony sesji w Nashville z 1961 roku w trakcie której Presley nagrał takie przeboje jak „Kiss Me Quick” czy „That’s Someone You’ll Never Forget”. Ten ostatni tytuł z resztą przed rokiem stał się inspiracją do wydania książki, „Elvis. Człowiek, którego nigdy nie zapomnisz”, o której wciąż pamiętacie. I nie pozwalacie zapomnieć poprzez kolejne fantastyczne zaproszenia na Festiwale, spotkania, wieczory autorskie. Dziękuję Wam za to już teraz i już nie mogę się doczekać naszych kolejnych spotkać w Poznaniu i w Rzeszowie.
Urodziny to także czas składania obietnic. Tak więc, obiecuję, że już niebawem (co w swojej audycji „Elvis Show” zapowiadał *D.J.-Maciek!*) usłyszycie (tak. Usłyszycie) nasz kolejny wspólny projekt z *D.J.-Maćkiem!* nad którym pracuję od kilku miesięcy. Tematu nie zdradzę. Mam tylko nadzieję, że będzie się Wam podobał.
A do końca roku… obiecuję, że nie będziecie się nudzić zaglądając na tego bloga. Ale niech to pozostanie taką małą urodzinową niespodzianką.
A na koniec, cóż, raz jeszcze wszystkim Wam serdecznie dziękuję za to że jesteście i że ten kolejny rok ELVIS: Promised Land był możliwy (bo po co pisać skoro nikt nie czyta. A Wy czytacie każdego dnia o czym świadczą liczby odwiedzin na stronie, polubienia na Facebooku i Instagramie). Dziękuję!

Mariusz Ogiegło