Flaming Star – niezwykle autentyczna kreacja Presley’a
FLAMING STAR
– Niezwykle autentyczna kreacja Presley’a –
(część 10)
Mariusz Ogiegło
Początkowo w skład aktorów biorących udział w zdjęciach plenerowych wchodziła mało znana angielska aktorka Barbara Steele (w historii kinematografii zasłynęła głównie rolami we Włoskich horrorach gotyckich). „Było blisko dwieście aktorek, które oddałyby wszystko by zagrać obok Elvisa a studio wybrało wysoką, czarnowłosą angielkę o imieniu Barbara Steele”, zdradzał kulisy castingu reżyser Don Siegel. Ponadto, jak słusznie zauważył producent filmu, David Weisbart, Brytyjka miała bardzo małe doświadczenie (niespełna trzy filmu) i ogólnie „nie była dobrą aktorką”. O rolę dla niej usilnie zabiegał jednak szef castingu, Owen McLean. Według wspomnień z planu filmowego „Flaming Star” rola Brytyjki stała się nawet przedmiotem ostrej wymiany zdań pomiędzy nim a Donem Siegelem. „(McLean, przyp.autor) powiedział, że jedynym powodem dla którego nie lubię Barbary Steele są jej czarne włosy”, wspominał po latach reżyser. „Odpowiedziałem mu wówczas stanowczo, że jedynym powodem dla którego nie chcę jej w filmie jest ochrona Presley’a. Po prostu nie mogła zagrać. Oprócz tego obawiałem się reakcji Elvisa w chwili gdyby musiał stanąć na skrzynce od jabłek by mógł jej zajrzeć w oczy”.
Determinacja McLeana okazała się tak duża, że przekonał twórców filmu by podczas zdjęć próbnych Barbara Steele wystąpiła w… blond peruce! Nikomu (prócz cytowanego reżysera i producenta) nie przeszkadzał nawet angielski akcent aktorki dalece odbiegający od amerykańskiego sposobu mówienia! „Kiedy się sprzeciwiliśmy powiedziano nam, że studio podjęło już nieodwołalną decyzję”, zapamiętał Siegel. „Panna Steele zagra u boku Presley’a!”. „Mój Boże! Jesteśmy martwi!”, skwitował postanowienie wytwórni Weisbart.
Czytając krótką biografię Barbary Steele opublikowaną na jednym z popularnych portali Internetowych znalazłem informację mówiącą o tym, że aktorka „została zastąpiona przez inną na planie ‘Flaming Star’ Elvisa Presley’a po konflikcie z reżyserem Donem Siegelem”. Z kolei według słów reżysera o żadnym otwartym konflikcie pomiędzy nim a aktorką nie było mowy. „Osobiście lubiłem ją”, przyznał Siegel w jednym z wywiadów. „Jej fatalny brak doświadczenia, dziwny Zachodni akcent oraz wzrost okazały się dla niej zgubne”.
Barbara Steele opuściła obsadę „Flaming Star” zaledwie po pierwszym dniu prac na ranczu Conejo (decyzję o jej odejściu przypieczętowało przekazanie przez Siegela i Weisbarta dzienników z dnia zdjęciowego kierownictwu studia). „Jadłem lunch z Panną Steele w mojej przyczepie”, opowiadał Don Siegel. „Starałem się być tak delikatny jak tylko potrafiłem. Wyjaśniłem jej, że to była pomyłka i że to było nie fair w stosunku do niej”. Zachowanie Angielki miało mocno zaskoczyć reżysera. „Ku mojemu zdumieniu odetchnęła z ulgą”. „Powiedziałam Panu McLeanowi i innym menedżerom, że czułam się niekomfortowo w tej roli. Cieszę się, że już nie biorę udziału w tym filmie. Chciałabym podziękować Panu oraz Panu Weisbartowi za to, że byliście tak mili”, miała stwierdzić aktorka.
Jej miejsce już dwa dni później zajęła Barbara Eden, urodzona w Tuscon w Arizonie aktorka filmowa i telewizyjna (gdy przejmowała od Barbary Steele rolę Rosalyn Pierce miała już na swoim koncie występy w czterech hollywoodzkich produkcjach oraz kilka epizodycznych ról w serialach telewizyjnych). „Nie było żadnych wątpliwości, że zagra doskonale”, wyznał Siegel.
CDN