Glen Campbell nie żyje…

Odeszła legenda…

ElvisGlenCampbell Ta smutna informacja wisiała od wielu miesięcy w powietrzu niczym chmura gradowa. Chmura, z której wkrótce miał spaść grad, który spowoduje nieodwracalne straty… Tym razem w świecie muzyki. Chmura pękła wczoraj wieczorem. 8 sierpnia br. po długiej chorobie zmarł (w ostatnich latach zmagał się z chorobą Alzheimera) legendarny wokalista i kompozytor, Glen Campbell. Miał 81 lat.
Z ciężkim sercem informujemy o odejściu naszego kochanego męża, dziadka oraz legendarnego piosenkarza i gitarzysty„, można było przeczytać w oficjalnie wydanym komunikacie.
Wokalista swoje największe sukcesy święcił w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Pierwszy okres jego kariery to wspólne występy i nagrania z innymi, znanymi piosenkarzami. Campbell towarzyszył m.in Frankowi Sinatrze oraz Elvisowi Presley’owi. Z tym ostatnim po raz pierwszy pracował 30 sierpnia 1963 roku podczas sesji nagraniowej na której Presley nagrał przebój „What’d I Say” do filmu „Viva Las Vegas”.
Glen Campbell zagrał na gitarze i zaśpiewał także na trzech płytach demo przygotowanych dla Elvisa – „Slowly But Surely”, „Stay Away Joe” oraz „All I Needed Was The Rain”.
Prywatnie Campbell i Presley przyjaźnili się (na zdjęciu: Elvis i Glen na ślubie Georga i Barbary Klein. 5 grudnia 1970 roku).
W roku 1969 Elvis Presley zarejestrował także wielki przebój Glena – „Gentle On My Mind”.
Ponadto Campbell przez krótki czas prowadził swój show w telewizji zatytułowany „The Glen Campbell Good Time Hour” a także pojawił się w kilku filmach. Przez krótki czas zastępował także Briana Wilsona w zespole The Beach Boys.
Obok wspomnianego „Gentle On My Mind” do jego największych przebojów zalicza się „Wichita Lineman”, „By the Time I Get to Phoenix” i „Dream Lover”.
Campbell otrzymał wiele nagród, w tym trzykrotnie nagrody Grammy Hall of Fame oraz w 2012 r. specjalną nagrodę Grammy za całokształt osiągnięć artystycznych. „Artysta sprzedał ponad 45 mln płyt a jego piosenki 75 razy gościły na listach przebojów. Miał też na koncie 12 złotych albumów„, czytamy w artykule na Wirtualnej Polsce.

„GENTLE ON MY MIND” – GLEN CAMPBELL (WERSJA LIVE)

(info: Wirtualna Polska/Elvis.com.au/Mariusz Ogiegło)

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *