Wild In The Country – ostatnia dramatyczna rola Elvisa Presley’a

WILD IN THE COUNTRY
– Ostatnia dramatyczna rola Elvisa Presley’a –
Część 8
Mariusz Ogiegło

Filmową dziewczynę Elvisa zagrała jednak zupełnie inna aktorka – Millie Perkins, która zaledwie rok wcześniej zadebiutowała w kinie rolą Anne Frank w obrazie „Pamiętnik Anne Frank”. „Elvis okazał się być człowiekiem, którego naprawdę lubiłam”, wspominała w wywiadzie udzielonym Peterowi Guralnickowi. „Czułam, że jest człowiekiem z sercem i duszą, który naprawdę troszczył się o ludzi. Na pewno traktował mnie w taki sposób jakby się o mnie troszczył. Szanowaliśmy się wzajemnie”. Jednocześnie Perkins zaprzeczyła by cokolwiek więcej niż przyjaźń łączyło ją z Presleyem. „Jego życie było wówczas na znacznie wyższym poziomie, do którego moje nigdy nie dotarło”, mówiła. „Poza tym byłam w tamtym czasie żonata z Deanem Stockwellem a on (Elvis, przyp.autor) – czułam jakby dryfował. Faceci byli na planie każdego dnia, wiesz walki na podłodze. I nawet nie wiem z jakimi dziewczynami umawiał się w tamtym okresie. Interesowanie się jego życiem osobistym wydawało mi się takie głupie”.

Niewielu fanów Elvisa pamięta dzisiaj, że podobnie jak Kurt Russel, Millie Perkins, również wystąpiła w filmie opowiadającym o życiu piosenkarza! W roku 1990 aktorkę zaproszono do udziału w serialu telewizyjnym „Elvis – Good Rockin’ Tonight” produkowanym m.in. przez Priscillę Presley i Jerry’ego Schillinga. Zagrała w nim… matkę Elvisa – Gladys Presley. „Kręciliśmy ten serial w Memphis. W sumie tylko trzynaście odcinków pomimo iż miał świetne recenzje”, opowiadała aktorka. „Priscilla Presley była jego producentem. Kiedy przyjechałam do Memphis słyszałam same negatywne rzeczy na temat Gladys – że piła, że miała problemy z nadwagą i bez wątpienia miała kłopoty przed śmiercią. Ale wtedy też poznałam jej najlepszych przyjaciół. Jeden z nich powiedział mi, że kiedyś Gladys przejeżdżając obok szpitala psychiatrycznego stwierdziła, że ‘jeśli Elvis podpisze kontrakt z tym Pułkownikiem Parkerem będzie martwy zanim dożyje czterdziestki a ja będę wtedy na tym oddziale..’. Oczywiście, Elvis zmarł w wieku czterdziestu dwóch lat. Ona po prostu wiedziała, że Pułkownik Parker nie będzie traktował jej syna w taki sposób w jaki powinien być traktowany”.

Pięknym aktorkom na ekranie partnerowali równie utalentowani aktorzy. Główne role męskie, poza Presley’em, otrzymali m.in. Rafer Lewis Johnson (amerykański dziesięcioboista, złoty medalista igrzysk olimpijskich we Włoszech. Wcześniej, w roku 1956, Johnson zdobył srebrny medal na Olimpiadzie w Australi i złoty w 1955 roku w zawodach Pan American Games. W „Wild In The Country zagrał Davisa) i John Ireland (kanadyjski aktor i reżyser znany m.in z filmu “Czerwona rzeka”).

W „Wild In The Country” po raz pierwszy u boku Presley’a wystąpił także Gary Lockwood (na zdjęciu), który zaledwie dwa lata później stworzył z wokalistą niezapomniany ekranowy duet w komedii „It Happened At The World’s Fair”. W dramacie z 1960 roku wcielił się w postać Cliffa Macy a na plan filmowy trafił jako… kaskader. „…kiedy pierwszy raz spotkałem Elvisa zastanawiałem się jak zorganizujemy nasze walki w ‘Wild In The Country’”, wspominał na kartach książki „Prywatne życie Elvisa”. „Bo widzicie, już przedtem miałem do czynienia z kilkoma aktorami, więc nie mogłem się powstrzymać przed myśleniem, że męski wygląd Elvisa był zaledwie… wyglądem. Okazało się, że niepotrzebnie się tak martwiłem. Elvis szybko pokazał mi, że może sam o siebie się troszczyć za pomocą swoich pięści i wkrótce zacząłem nawet myśleć iż byłby dobrym bokserem gdyby tylko chciał”. Oczywiście, sceny w których Elvis wdawał się z kimś w bójkę zawsze budziły niepokój jego wielbicieli. „Niektórzy ludzie pytali mnie czy któryś z nas kiedykolwiek zranił się podczas w czasie naszych bójek, a raczej wydaje mi się, że mieli na myśli pytanie ‘czy Elvis był kiedyś zraniony?’”, wyjaśniał Lockwood. „Odpowiedź jest przecząca, ponieważ już powiedziałem, obaj wiedzieliśmy jak się pilnować. Nie chodzi o to, że nie mieliśmy nawet siniaków. Kiedyś Elvisowi udało się nawet rozbić mi mój nos! Prawdę mówiąc, to bardzo dobrze się bawiliśmy przy tym!”.

CDN.