If I Can Dream – 50 lat „NBC TV Comeback Special”
If I Can Dream – 50 lat „NBC TV Comeback Special”. Część 3
Mariusz Ogiegło
Pierwsze rozmowy na jego temat ruszyły w połowie maja. Pierwsze oficjalne spotkanie z udziałem Elvisa zaplanowano na wtorek, 14 maja 1968 roku. Piosenkarz spotkał się wówczas z doświadczonym producentem telewizyjnym i reżyserem, Bobem Finkelem (popularność przyniósł mu m.in. program „The Andy Williams Show”) by omówić kwestie… programu gwiazdkowego, na realizację którego od początku nalegał Pułkownik Parker. W trakcie spotkania jednak zamiast dopracowywać szczegóły świątecznego widowiska i ustalać listę kolęd, które wybrzmią w jego trakcie, Elvis zadeklarował, że chciałby by ten specjalny show był „czymś zupełnie innym od wszystkiego co dotychczas zrobił”. Chciał za wszelką cenę udowodnić wszystkim, że nie dał się zaszufladkować w Hollywood i pokazać, że wciąż jeszcze potrafi zaśpiewać rock’n’rolla.
To był pierwszy wyraźny sygnał wskazujący na to, że Presley nie zamierza przystać na koncepcję swojego menedżera.
„Żadne prace nad 'Special’ nie zostały wykonane dopóki nie przyjąłem oferty NBC na wyprodukowanie i wyreżyserowanie programu”, wyjaśnił mi w trakcie wywiadu Steve Binder, któremu Bob Finkel (on sam został tytularnym producentem wykonawczym przedsięwzięcia) powierzył wyprodukowanie show. „Tak naprawdę, gdy Pułkownik podpisał umowę z siecią, a następnie powiedział Elvisowi co zrobił, ten odpowiedział mu, że nie chce iść do telewizji. Nic się nie wydarzyło aż do chwili, gdy Elvis spotkał mnie w moim biurze na Sunset Bulevard”.
A do tego doszło trzy dni po spotkaniu z Bobem Finkelem, w piątek 17 maja 1968 roku około godziny 16:30. „Po uzyskaniu dzień wcześniej zgody od Pułkownika (Elvis, przyp.autor) przybył do mojego biura aby spotkać się ze mną i porozmawiać o 'Special’”, relacjonował mi przebieg spotkania Binder. „Zamiast tego skończyło się na rozmowie o życiu i muzyce. Zapytał mnie co sądzę o jego karierze a ja odpowiedziałem, że obecnie znajduje się w toalecie. Zaśmiał się głośno i stwierdził, że byłem pierwszą osobą, która powiedziała mu prawdę”. Następnie producent wyjaśnił: „moi pisarze, Alan Blye, Chris Bearde i ja przedstawiliśmy mu (Elvisowi, przyp.autor) nowe pomysły i nowy format, który skłonił go do zmiany zdania”.
W tym miejscu warto byłoby postawić sobie pytanie kim był człowiek, który odważył się przeciwstawić Pułkownikowi Parkerowi i powiedzieć bolesną prawdę prosto w oczy samemu Elvisowi Presleyowi? Otóż, Steve Binder, trzydziestosześcioletni wówczas producent i reżyser, który swoje pierwsze sukcesy w telewizji zaczął odnosić mając zaledwie dwadzieścia lat zasłynął głównie dzięki pracy przy programach muzycznych takich jak „The Steve Allen Show”, czy „Hullabaloo”. W jego dorobku znalazł się także film koncertowy „The T.A.M.I Show”, który ukazywał m.in. występy takich gigantów ówczesnej sceny muzycznej jak The Rolling Stones czy James Brown. W branży znany był ze swoich niekonwencjonalnych rozwiązań. Niepokorny i buntowniczy prawdziwy rozgłos i uznanie w środowisku telewizyjnym zyskał głównie dzięki programowi „Petula Clark TV Special” w trakcie którego doszło do niestosownego – gorszącego jak na ówczesne czasy zachowania głównej gwiazdy i zaproszonego gościa – wokalisty Harryego Bellafonte. W trakcie wykonywania przeboju „On The Path Of Glory” wokalistka chwyciła za ramię czarnoskórego artystę i dokończyła utwór przytulona do niego. Ten z pozoru niewinny gest spowodował oburzenie głównego sponsora – firmy Chrysler. Jej przedstawiciele wnieśli skargę i zażądali usunięcia nakręconej sceny tłumacząc się dobrem widzów – w czasach gdy problem segregacji na tle rasowym był wciąż jeszcze aktualny,obawiano się, że pokazanie takiej sceny może wywołać falę oburzenia wśród telewidzów, szczególnie wśród mieszkańców Południa.
Producenci widowiska otrzymali więc przykaz nakręcenia całego ujęcia od początku i zastąpienia nowym materiałem niewygodnej sceny. Steve Binder dostosował się do otrzymanego polecenia by uspokoić narosłe emocje ale ostatecznie, za zgodą Petuli Clark oraz jej męża wykasował wszystkie dodatkowe ujęcia i w gotowym materiale, którego premiera miała miejsce 2 kwietnia 1968 roku, zaprezentował pierwotną scenę – z „gorszącym” dotykiem. Show zebrał dziesiątki pozytywnych recenzji i przeszedł do historii jako pierwszy w amerykańskiej telewizji, w którym przełamano potężną barierę pokazując fizyczną bliskość Czarnych i Białych wokalistów.
CDN