„Fanka, która została przyjaciółką” – Cricket Coulter dla bloga ELVIS: Promised Land

Wspomnienia wieloletniej fanki króla rock’n’rolla

Część 3
(Rozmawia: Mariusz Ogiegło)

W poprzedniej części Cricket Coulter w kilku zdaniach opowiedziała w jaki sposób trafiła na plan filmu „Live A Little, Love A Little”. W dzisiejszej, trzeciej już, odsłonie cyklu opowie jak wyglądał pierwszy dzień na planie komedii z 1968 roku w której Elvis wykonał takie przeboje jak „A Little Less Conversation” oraz „Edge Of Reality”.

„Dotarłyśmy do grupy. Elvis siedział na krześle. Podeszłyśmy do niego i rozmawialiśmy. Poprosił chłopaków by pozwolił nam dostawić kilka krzeseł. I właśnie wtedy przez megafon rozległ się głos: samochód z Ohio – nasi przyjaciele, którzy przyjechali samochodem z Ohio proszę przeparkujcie swój samochód!Tak, to był mój samochód! W tamtym czasie nigdy nie miałam tablic rejestracyjnych z Kalifornii czy Tenneesee.
Powiedziałam do Sue – chodźmy go przestawić – a ona podała mi kluczyki mówiąc: „to jest Twój samochód, przeparkuj go”. Zawsze to ona prowadziła ponieważ jak twierdziła ja nie prowadziłam wystarczająco szybko.
Elvis wstał i powiedział: „skoro Ty prowadziłaś to Ty powinnaś go przeparkować. Obie powinnyście iść to zrobić. My na Was zaczekamy”.
Byłam taka zawstydzona przed całą załogą i producentem Douglasem Laurence, którego niechęć do nas była coraz większa! A Elvis po prostu śmiał się z tego! Udałyśmy się z powrotem na wzgórze i znalazłyśmy inne miejsce, wskazane przez członka ekipy. Następnie wróciłyśmy do Elvisa a ten wciąż się śmiał.
Byli w tym miejscu przez cały dzień. Filmowali sceny z początku filmu 'Live A Little, Love A Little’, w których Elvis wypada (swoim autem, przyp.autor) ze wzgórza na autostradę o mało nie powodując przy tym wypadku. Następnie zjeżdża po kilku drewnianych schodach na plażę, po której jeździ w kółko, po chwili zatrzymuje się, wysiada ze swojego buggy i robi zdjęcia. Wszystko to dzieje się zanim spotyka Bernice (bohaterka grana przez Michele Carey, przyp.autor). Świetnie się bawiłyśmy. „Nie sądzisz, że można podjechać trochę bliżej?”, zapytał Elvis gdy pojazdy na autostradzie niemal się zderzyły.
Była tam (na planie, przyp.autor) też studyjna ciężarówka z cateringiem i stoły dla załogi. Pan Lawrence poinformował nas, że nie byłyśmy uwzględnione do posiłku ale Elvis i członkowie ekipy filmowej nie zgodzili się na to i kiedy poszli do restauracji zjeść zorganizowali posiłek również dla nas. Miałyśmy do wyboru kanapki z szynką i ze serem, frytki, banany, brownie oraz mleko. Mieli tam też kawę oraz napoje bezalkoholowe. Każdy z nas otrzymywał po dwa kartony mleka a Elvis dostał o dwa więcej a następnie jeszcze jeden.
Ustawienie sceny trwało tak długo! To było takie fascynujące! Oglądanie Elvisa było spełnieniem marzeń. Nie wiedziałam wówczas, że był to jeden z wielu razy kiedy widziałam go na planie filmowym„.

„Wonderful World” – Elvis Presley (scena otwierająca film „Live A Little, Love A Little”, o której opowiada Cricket Coulter)

*Zakaz kopiowania i rozpowszechniania na inne strony internetowe bez zgody autora.
** Więcej wspomnień Cricket Coulter znaleźć można w jej książce „Elvis’ Real Gold: The Spirit of His Fans”, która wciąż jest jeszcze dostępna! Jej cena to 25$
*** Fotografia w tekście została wykonana przez Cricket Coulter przed siedzibą gazety Citizen News w której filmowano m.in scenę bójki Elvisa Presley’a, Sonny’ego i Reda Westów. Zakaz kopiowania na inne strony bez zgody autora strony.
CDN.