Zmarł Little Richard, ostatni z pionierów rock’n’rolla
Był symbolem złotej ery rock’n’rolla
„Elvis był integratorem, był błogosławieństwem. Muzyki czarnych wtedy nie puszczano. On otworzył drzwi dla czarnej muzyki„, powiedział w jednym z wywiadów Little Richard.
Pionier rock’n’rolla i autor wielu hitów złotej ery muzyki rozrywkowej zmarł 9 maja 2020 roku w wieku 87 lat. O jego śmierci poinformował syn muzyka, Danny Penniman.
Little Richard, a właściwie Richard Wayne Penniman, w trakcie swojej burzliwej kariery wylansował wiele niezapomnianych przebojów – „Good Golly Miss Molly”, „Lucille”czy „Slippin’ And Slidin'”. Cztery z nich, „Tutti Frutti”, „Long Tall Sally”, „Ready Teaddy” i „Rip It Up”, do swojego repertuaru włączył również Elvis Presley.
„Moja muzyka zaczęła się podobać białym słuchaczom„, opowiadał w wywiadach.
Jego twórczością inspirowali się najwięksi – od wspomnianego króla rock’n’rolla poprzez grupy The Beatles, The Rolling Stones, Eltona Johna, Prince’a i wielu innych.
Swoją ostatnią płytę piosenkarz wydał w 2005 roku. Na scenie ostatni raz pojawił się osiem lat później.
(Info: Interia.pl/Mariusz Ogiegło)
Spoczywaj w pokoju Little…