6 czerwca, 2023
X Festiwal Ludzi Pozytywnie Zakręconych we wspomnieniach
Święto kolekcjonerów i pasjonatów
W niedzielę, 4 czerwca br, w Centrum Edukacyjno-rekreacyjnym SOLNE MIASTO w Wieliczce odbył się X Festiwal Ludzi Pozytywnie Zakręconych. Wyjątkowe i jedyne takie święto kolekcjonerów i pasjonatów z całej Polski.
W tym roku do miasta zjechało ponad osiemdziesięciu wystawców z całego kraju. We wnętrzach Solnego Miasta można było podziwiać m.in kolekcję pięknych żaglowców Marcina Tabora, zbiory orzełków nadczapkowych Tomasza Glińskiego, który do Wieliczki przyjechał prosto ze Szczecina, wystawę pluszowych misiów wprost z Dworca Dobrych Myśli Bruna Zielonki a także piękne ikony Iriny Obuchowej, owady, klocki LEGO, makiety, figurki z modeliny, gramofony, miniatury samochodów z czasów PRL i wiele wiele innych rzeczy, których nie sposób opisać słowami (a nie chcę wymieniać by kogoś nie pominąć bo każdy z wystawców zasługuje na wielki szacunek i uznanie).
Specjalnymi gośćmi tegorocznej edycji byli Maciej Piera, twórca kanału „Szczytomaniak” oraz Tomasz Jamróz-Piłsudski, praprawnuk brata Józefa Piłsudskiego.
Cieszę się, że i ja, po raz czwarty już, mogłem znaleźć się w tym POZYTYWNIE ZAKRĘCONYM gronie i wziąć udział w tym WYJĄTKOWYM FESTIWALU, dzięki czemu mogłem zaprezentować kilku tysiącom przybyłych gości (o takich liczbach mówią media) fragment swojej kolekcji i przez to kilka godzin opowiedzieć nieco o Elvisie i swoim zainteresowaniu jego twórczością. Moja radość jest tym większa, że w SOLNYM MIEŚCIE mogłem spotkać się z częścią z WAS a ludzie (naprawdę w każdym wieku – obraz kilkuletniej dziewczynki, max 8-10 lat, która przybyła na stoisko z tatą i siostrą i przez kilkanaście minut robiła swoim telefonem dokładną dokumentację każdej rzeczy, którą miałem w tym dniu wyeksponowaną, rozczulił mnie zupełnie i zostanie ze mną na bardzo długo. Z tych emocji, nie przyszło mi wówczas na myśl by wręczyć jej na pamiątkę swoją książkę, więc jeśli jakimś cudem ta dziewczyna czyta teraz ten wpis lub czyta to któreś z jej rodziców, bardzo proszę o kontakt. Będę zaszczycony mogąc wysłać jej egzemplarz swojej książki. Być może rośnie nam kolejna wielka fanka). odwiedzający moją ekspozycję o Elvisie mówili TYLKO Z SZACUNKIEM I UZNANIEM.
I nawet popularne „ELVIS ŻYJE” brzmiało w tym dniu wyjątkowo.
W dzisiejszym poście zamieszczam krótką fotorelacja z tego wydarzenia. Korzystając natomiast z okazji raz jeszcze dziękuję za cudowną atmosferę, za ciepłe powitanie, za wspaniałą organizację, za każdą rozmowę, za każdy uścisk dłoni za każdą jedną dedykację wpisaną do książek a także za wspaniały dyplom i upominek. Słowem, za wszystko.
Było absolutnie FANTASTYCZNIE. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i już nie mogę doczekać się kolejnej edycji.
Mariusz Ogiegło