WILD IN THE COUNTRY – Ostatnia dramatyczna rola Elvisa Presleya

WILD IN THE COUNTRY
– ostatnia dramatyczna rola Elvisa Presleya –

(Część 3)

Mariusz Ogiegło

O wiele częściej niż Millie Perkins, widzowie mieli za to możliwość oglądać na ekranie młodziutką – w chwili rozpoczęcia zdjęć miała niespełna siedemnaście lat, Tuesday Weld (a właściwie Suasan Ker Weld bo tak brzmiało jej prawdziwe imię i nazwisko). Gwiazdkę popularnego w drugiej połowie lat pięćdziesiątych musicalu „Rock, Rock, Rock”, w którym obok niej przed kamerą wystąpiła cała ówczesna plejada rock’n’rollowych artystów (m.in Chuck Berry, LaVern Baker oraz grupy The Flamingos i The Teenagers) oraz nominowanej do Golden Laurel Awards komedii „Rally Round The Flag, Boys!” z 1958 roku z udziałem m.in Paula Newmana, Joan Collins i Jacka Carsona.

Zanim otrzymała rolę „złej dziewczyny” lub też, jak określił kreowaną przez nią postać tygodnik TIME, „nastoletniej rozpustnicy” – Noreen Martin w „Wild In The Country”, Weld zagrała również kilka epizodów w emitowanym od października 1952 roku sitcomie ABC, „The Adventures Of Ozzie And Harriet”.

Paradoksalnie, reputacja złej dziewczyny towarzyszyła młodej aktorce również w życiu prywatnym, które, jak donosiły popularne w tamtym czasie tabloidy, wprost usłane było licznymi skandalami. Prasa o wiele częściej niż o filmach z jej udziałem rozpisywała się na temat jej kontrowersyjnego zachowania. „Krążą plotki o jej licznych romansach„, donosił pod koniec 1961 roku magazyn Datebook. „Jeden podobno nawet z aktorem trzykrotnie od niej starszym. Przedstawia się ją jako miłośniczkę alkoholu, tytoniu, imprez gejowskich i balowania do późnych godzin nocnych. Ma większy rozgłos niż większość starszych gwiazd ekranu – w większości bardzo zły„. Z kolei felietonistka Louella Parsons stwierdziła wprost: „Panna Weld nie jest najlepszą przedstawicielką branży filmowej„.

Mało kto zdawał sobie jednak wtedy sprawę, że za wszystkimi tymi ekscesami i kontrowersjami stała niezwykle trudna rodzinna sytuacja nastoletniej aktorki.

Urodzona w 1943 roku Weld w wieku zaledwie trzech lat straciła bowiem ojca i musiała podjąć się pracy zarobkowej by pomóc matce utrzymać rodzinę. Jeszcze jako dziecko zaczęła więc występować w reklamach i pozować do zdjęć dla różnego typu katalogów wysyłkowych. „Pod wieloma względami Tuesday była jak Elvis„, wspominał gwiazdę przyjaciel i bliski współpracownik Presleya, Alan Fortas w książce „Elvis – From Memphis To Hollywood”. „Prowadziła niezwykłe życie. Nigdy nie zaznała też dzieciństwa ponieważ była aktorką niemal od dnia swoich narodzin.

Zżyliśmy się z Tuesday i w rzeczywistości była ona jedną z niewielu osób w Hollywood, które mogły przychodzić do domu Elvisa kiedy tylko chciały„.

I choć większość członków Mafii z Memphis nie traktowała ani powyższych wizyt ani nawet relacji łączącej aktorkę z Elvisem poważnie („Spotykali się od czasu do czasu. Przede wszystkim byli jednak dobrymi przyjaciółmi„, twierdził Fortas), to spragniona sensacji prasa szybko rozdmuchała sprawę i zaczęła doszukiwać się płomiennego romansu rzekomo łączącego parę. Nawet jeśli oboje zainteresowani temu zaprzeczali.

Czy poza ekranem również tworzycie z Elvisem tą samą gorącą parę, którą byliście tam, w hali Soundstage?„, dopytywała aktorkę Stu Cohran z magazyn Screen Parade, w artykule zatytułowanym „Hottest Love Combo Of Any Year” z czerwca 1961 roku. „A nie sądzisz, że wszyscy możemy być przyjaciółmi?„, odpowiedziała Weld.

Kiedy jednak w następnym pytaniu dziennikarka stwierdziła, że „za taką przyjaźń niektórzy ludzie trafiają do więzienia„, odtwórczyni Noreen Martin stwierdziła stanowczo: „W tym właśnie problem. Jesteśmy z Elvisem tylko przyjaciółmi, ale jeśli chodzi o przyjaźń nie można też wyznaczyć żadnej granicy„.

Tego typu rewelacje i medialne doniesienia bardzo zaniepokoiły Pułkownika Parkera. Menedżer Elvisa doskonale bowiem zdawał sobie sprawę z przykrych konsekwencji jakie mogły wyniknąć dla jego klienta ze znajomości z aktorką, która nie tylko cieszyła się wątpliwą reputacją w środowisku ale przede wszystkim w świetle prawa wciąż pozostawała nieletnia.

Nie słuchając więc żadnych wyjaśnień ani nie zastanawiając się nad tym jaki faktycznie charakter miała relacja łącząca Elvisa z atrakcyjną aktorką, postanowił interweniować i podczas najbliższej rozmowy z piosenkarzem zalecił mu daleko idącą ostrożność a najlepiej zakończenie kłopotliwej znajomości.

Co ciekawe, Joe Esposito – przyjaciel i późniejszy road menedżer Presleya, zupełnie inaczej zapamiętał całą sytuację. „Elvis i Tuesday od razu przypadli sobie do gustu„, pisał w swojej książce „Elvis. Good Rockin’ Tonight”. „Ich romans trwał jednak krótko i bardzo szybko przerodził się w przyjaźń. Tuesday była wolnym duchem i nigdy nie zaakceptowałaby Elvisa, który lubił czasem kontrolować swoje kobiety. 'Zostań w domu a ja wychodzę dzisiaj wieczorem’ albo 'zrób to dla mnie. Chcę to mieć natychmiast’ – takie było czasem jego podejście. Tuesday zupełnie do tego nie pasowała. Spędzała z nami czas jak jeden z chłopaków. Zdecydowanie, miała wybuchowy charakter ale przebywanie w jej towarzystwie było przyjemnością. Nawet jeśli w Hollywood miała opinię 'złej dziewczyny’„.

Inne, mniejsze role żeńskie przypadły w udziale Christinie Crawford – amerykańskiej pisarce i aktorce, której większy rozgłos niż filmy, w których zagrała przyniosła wydana pod koniec lat siedemdziesiątych autobiografia „Mommie Dearest” szkalująca dobre imię jej adopcyjnej matki, gwiazdy filmowej Joan Crawford, Robin Raymond (a właściwie Rayemon Robin bo tak brzmiało jej prawdziwe imię i nazwisko) oraz Ruby Doodwin (aktorka zmarła kilka miesięcy po rozpoczęciu zdjęć, 31 maja 1961 roku).

Niektóre źródła wśród członków obsady siódmego filmu Presleya wymieniają również brytyjską aktorkę Jean Merilyn Simmons. Dwukrotnie nominowaną do Oscara (za rolę w takich filmach jak „Hamlet” czy „Szczęśliwe zakończenie”) gwiazdę takich superprodukcji jak „Szata”, „Egipcjanin Sinuhe” czy „Faceci i laleczki” z udziałem Marlona Brando i Franka Sinatry.

Oficjalna filmografia aktorki nie potwierdza jednak tych doniesień*.

Faktem natomiast jest, że Simmons i Presley spotkali się trzy lata wcześniej, w roku 1957, na planie filmu „Jailhouse Rock”. Aktorka była wówczas w trakcie zdjęć do komediodramatu „This Could Be Night” w reżyserii Roberta Wise (w filmie wystąpił m.in Chuck Berry).

  • W roku 1960 Jean Simmons wystąpiła w trzech filmach: „Elmer Gantry”, „Spartacus” oraz „Cudze chwalicie…”

CZĘŚĆ 1 CZĘŚĆ 2 CZĘŚĆ 3

CDN

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Warning: array_push() expects parameter 1 to be array, null given in /home/elvispro/domains/elvispromisedland.pl/public_html/wp-content/plugins/wp-auto-translate-free/classes/class-wp-translatorea-connector.php on line 29